Dobry schabowy nie jest zły!

Dziś na obiad ulubiony kotlet mojego męża- kotlet schabowy :) Nie robię go zbyt często (raz-dwa razy w roku), bo jest zbyt pospolity, jednak mój małżonek wynegocjował ze mną, że schabowy będzie raz w miesiącu ;) Skoro tak ma być, to staram się go nieco urozmaicać.

Jak zrobić schabowego każdy wie, dlatego przepisu dziś nie będzie, a jedynie wskazówki jak zrobić go idealnie i nieco inaczej.

Jak każdego mięsa nie solę schabu przed smażeniem. Przyprawiam jedynie jajka i w nieco bardziej wypasionej wersji- bułkę tartą.

Bułkę tartą mieszam z ziołami, papryką ostrą, curry, suszoną pietruszką, granulowanym czosnkiem, mieloną kolendrą, pieprzem i solą. Taką mieszankę używam potem do panierowania też innych kotletów niż schabowe.

Panieruję w kolejności: mąka, jajko (rozmącone z mlekiem), bułka tarta i jeszcze raz bułka tarta.

Schabowy w wersji de luxe to schab panierowany z serem. Na rozbity kotlet kładę plater sera i dalej panieruję normalnie: mąka, jajko i bułka tarta. Moja Rodzina zachwycała się tym kotletem :) Do tego ziemniaczki pure albo młode z koperkiem i suróweczka z buraków albo białej kapusty- niebo w gębie!

Swoją drogą, zawsze gdy jadę w daleką podróż, w trakcie której zatrzymujemy się, by coś zjeść, zamawiam schabowego z ziemniakami i flaki :) Nie wiem dlaczego, ale lubię jeść schab na wyjeździe ;)

Dziś na obiad do kotleta schabowego podałam pure ziemniaczane, panierowany ser (rozwalił się, bo z braku bułki tartej użyłam zmiażdżonych płatków kukurydzianych)  i brokuły gotowane na parze. Miały być buraczki, ale będą jutro :) Zostało mi około połowy brokuła, więc zrobię sobie chyba jutro porcję zupy brokułowej.

Pozdrawiam Was serdecznie i życzę smacznych schabowych w podróży lub w domu ;)

 

Kotlet schabowy

Komentarze

Popularne posty