Lasagne po mojemu :)

Miałam trochę mięsa mielonego, sok pomidorowy i 4 płaty makaronu do lasagne. Generalnie chciałam zrobić spaghetti z klopsikami, ale kiedy zapytałam mojego męża co by wolał: lasagne czy spaghetti, bez wahania wskazał na tę pierwszą potrawę :) Rzadko ją robię, ale dzięki temu mogę oglądać jego niesamowite szczęście, kiedy podaję mu kawałek na talerzu :) Układ między nami jest taki, że On je 3/4 blachy, a ja 1/4 ;)

Przepis jest prost, a najwięcej czasu pochłania zrobienie beszamelu.

Składniki:

  • pół kilograma mięsa mielonego

  • pół litra mleka

  • 3 łyżki oliwy lub 3 łyżki masła

  • 3-4 łyżki mąki pszennej

  • mała butelka soku pomidorowego i 2 łyżeczki przecieru lub mały słoiczek przecieru po prostu

  • łyżka oregano/bazylii/ziół prowansalskich

  • sól morska

  • pieprz świeżo mielony

  • papryka ostra

  • 200 gram sera gouda

  • 3 ząbki czosnku

  • 1 mała cebula

  • 8 płatów makaronu lasagne

  • inne niż wyżej wymienione przyprawy wedle uznania


Smażymy mięso bez tłuszczu, dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i  sok pomidorowy i przecier lub sam przecier. Dokładnie mieszamy i doprawiamy przyprawami. Smażymy na średnim ogniu ok. 15 minut.

W tym czasie rozgrzewamy oliwę w niewielkim garnku i dodajemy mąką, mieszamy i smażymy pół minuty ciągle mieszając. Do tego dodajemy szklankę mleka i od razu energicznie mieszamy, jak mocno zgęstnieje dolewamy znowu, mieszamy, zmniejszamy ogień do minimum i przyprawiamy. Mieszamy co 30 sekund, aby się nie przypaliło. Beszamel powinien mieć konsystencję mniej więcej gęstej śmietany, aby łatwiej było zalewać kolejne warstwy lasagne. Sos ten powinien być gotowany kilkanaście minut, by pozbyć się surowego smaku mąki.

Gdy mamy gotowe mięso i beszamel oraz starty ser wykonujemy następujące czynności:

  1. Keksówkę wykładamy papierem do pieczenia.

  2. Wlewamy kilka łyżek beszamelu, tak by zakrył dno.

  3. Na to kładziemy dwa płaty makaronu, by całkowicie pokryły dno formy.

  4. Znowu beszamel.

  5. Mięso

  6. Ser

  7. Makaron

  8. Beszamel

  9. Mięso

  10. Ser

  11. i tak jeszcze 2 razy. Na końcu powinien być makaron, który zalewamy pozostałością beszamelu i posypujemy serem.


Ważne: ostatnia warstwa makaronu musi być dokładnie pokryta beszamelem w innym przypadku makaron się spiecze i będzie twardy (ciężki do zjedzenia, wręcz niejadalny). Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy ok. 40 minut, aż zrumieni się wierzch, a my będziemy miały pewność, że makaron jest miękki.

Po tym czasie wyjmujemy lazanię z piekarnika i odstawiamy na ok. 10 minut. Dużo łatwiej się ją wtedy kroi i lepiej wygląda na talerzu.

Smacznego!

 

Lasagne, Lazania

Tak wyglądała lasagne po 10 minutach od wyjęcia jej z piekarnika:

Lasagne, Lazania

A tak po 20 minutach (lepiej, prawda?):

Lasagne, Lazania

Komentarze

Popularne posty