Gomasio- japońska sól sezamowa

Zobaczyłam przepis Moniki Mrozowskiej na wege burgery, które posypywała gomasio. Hmmm... sól... lubię, sezam..lubię :) No to musi być niezłe :) Szukałam sezamu kilka dni, aż w końcu mam! Mam, zrobiłam i jest lepiej niż myślałam :)

Proste niesamowicie, a tak smaczne, że wyjadałam łyżeczką ;)

Składniki:

  • sezam

  • sól morska


Na suchą i rozgrzaną patelnię wysypujemy około 2-3 łyżek sezamu i dodajemy szczyptę lub dwie soli. Prażymy na rumiano ciągle mieszając. Przekładamy do przestygnięcia i miksujemy albo w młynku do kawy albo w blenderze. Gotowe!

Więcej o gomasio:

"Gomasio to jeden z ważniejszych i najczęściej stosowanych specyfików makrobiotycznych, zwany też solą sezamową. Jest to mieszanina uprażonych nasion sezamu i soli morskiej lub kamiennej. Gomasio to przyprawa o wszechstronnym, dopełniająco-równoważącym działaniu na organizm.

Makrobiotycy znają ten specyficzny zapach prażonych nasion i słonogorzkawy smak, który tak doskonale dopełnia słodki smak pełnego ryżu lub kaszy jaglanej, a także innych zbóż i warzyw. Gomasio można kupić w sklepach z żywnością naturalną, jako gotową przyprawę, ale można też sporządzić ją własnoręcznie. (...) W ten sposób przygotowana sól, nie tylko nie wywołuje pragnienia, ale także neutralizuje zgubne działanie cukru i słodyczy na nasz organizm, a zwłaszcza na autonomiczny układ nerwowy.
Ponadto sól w tej postaci likwiduje, powszechnie dziś występującą i będącą przyczyną licznych schorzeń, nadmierną kwasowość krwi. Gomasio jako przyprawa, ma działanie jangizujące, efekt ten, poprzez obkurczanie komórek, tkanek i narządów, wzmacnia cały organizm. Proces ten jest bardzo widoczny podczas stosowania mono-diet makrobiotycznych (zbożowych), w których spożywamy zboża właśnie z dodatkiem gomasio.
Tkanki i organy zjangizowane są silniejsze i bardziej masywne, o gęstszej konsystencji, a organizm staje się mocniejszy. Jest to działanie o sile dośrodkowej, skupiającej (jang), będącej przeciwieństwem powszechnie dziś występującej w sposobie odżywiania sile odśrodkowej (jin). Sól, a także prażenie dają ten specyficzny i ozdrowieńczy, bo równoważący pracę organizmu, efekt jangizowania.
A dziś - przy nadmiernej ekspansji pierwiastka jin w odżywianiu i życiu - być bardziej jang, to znaczy hamować rozkład organizmu i przedwczesne starzenie się oraz wprowadzać we własne życie umiar i harmonię. Oto sekret życia zdrowego, spójnego i twórczego.

Tak sporządzone gomasio obowiązkowo spożywamy, ze wspomnianymi już pełnymi ziarnami zbóż i kaszami oraz wszelkimi, na rożne sposoby przyrządzanymi warzywami, posypujemy nim pieczywo, często też w niewielkiej ilości dodaje się go do zup, sałatek, surówek, pasztetów, bigosów oraz wszędzie tam, gdzie jest wskazane użycie soli.
Gomasio należy jeść codziennie. Te sporządzone własnoręcznie powinno być spożyte w ciągu 8-10 dni. Najlepiej przechowywać je w chłodnym i zaciemnionym miejscu.

Gomasio to tania, smaczna, prosta i szybka do sporządzenia i niezwykle bogata w składniki odżywcze przyprawa.
Nie tylko zapobiega zbytniemu zakwaszeniu naszej krwi, ale też wyposaża nasz organizm w drogocenny wapń.
Stąd jest to niezastąpiony środek przeciwko osteoporozie. Sezam jest jednym z najbogatszych źródeł wapnia: w 100 g sezamu zawarte jest 1160 mg wapnia. Dla porównania: mleko krowie zawiera go 118 mg, jaja kurze 65 mg, mleko kozie 120 mg, a rożne sery od 250 do 850 mg. "

źródło: wegetarianski.pl

 

Komentarze

Popularne posty