Śniadanie idealne- naleśniki w syropie pomarańczowo-miodowym

Jedliście kiedyś crepes suzette? Ja nie, ale ślinka leci mi na samą myśl :) Zrobiłam dziś naleśniki, prawdopodobnie, podobne do tych francuskich. Syrop, który powstał na patelni, był przepyszny. Goryczka połączona ze słodyczą i kwaskowatością pomarańczy :) Spróbujcie!

Składniki na naleśniki:

• 150 g mąki


• 250 ml mleka


• 2 jajka


• szczypta soli


• woda


• kilka łyżek oleju (około 2-3)

Składniki mieszamy. Ciasto powinno mieć konsystencję rzadkiej śmietany, tak, by łatwo rozprowadzało się po patelni. Smażymy na średnim ogniu z obu stron. Powyższa ilość składników powinna starczyć na 10-11 cienkich, dużych naleśników.

Składniki:

• 1 banan


• 1 pomarańcza podzielona na cząstki


• pół szklanki miodu pitnego


• sok, który wypłynął z pomarańczy


• 2 łyżki cukru


• 1 łyżka masła


• ewentualnie zetrzeć skórkę z pomarańczy

Na każdym naleśniku kładziemy po 4 plastry banana (lub lepiej trochę rozgniecionego) i 2 kawałki pomarańczy. Na patelni rozpuszczamy łyżkę masła, dodajemy cukier i mieszamy. Dolewamy miód pitny i sok z pomarańczy. Na wrzący sos kładziemy naleśniki i po 1-2 minutach obracamy. Możemy podać z kawałkiem pomarańczy i łyżką jogurtu greckiego. Prze-pysz-ne!