Duszona pierś kaczogęsi

Kupiliśmy ostatnio kaczogęś. Duże ptaszysko, bo prawie 4kg, ale sporo wyjdzie z niego pyszności. Na pierwszy rzut poszedł rosół, a teraz duszona pierś. Jest to jak na razie najlepsza wersja tego mięsa, bo najbardziej miękka, nie wymagająca długiego żucia ;) Polecam ten sposób również na wieprzowinę i wołowinę.

Składniki:

  • 1 pierś kaczogęsi

  • 1 mała marchew

  • 1 mała pietruszka

  • pół cebuli

  • 2 pieczarki (opcjonalnie)

  • olej, sól, pieprz

  • ziele angielskie, liście laurowe


Pierś przecinamy wzdłuż na pół, odcinamy tłuszcz, i kroimy na mniejsze kawałki w poprzek. Mięso obsmażamy szybko na oleju, zalewamy wrzątkiem (około 2 szklanek), tak by przykryło mięso. Dodajemy ziele, 2 liście laurowe, marchew, pietruszkę i pieczarki. Zmniejszamy ogień, przykrywamy pokrywką i dusimy około 2 godzin. Po tym czasie hartujemy 2 łyżki śmietany i dodajemy do sosu- przyprawiamy i gotowe! Pyszne w towarzystwie puree i pieczonego selera :)

duszona pierś kaczogęsi

Komentarze

  1. O rany, kaczogęś? Nigdy się z nią nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też, pierwszy raz usłyszałam w grudniu i z deka się skrzywiłam ;) http://kuchnia.wp.pl/kat,1037879,title,Czym-jest-kaczoges,wid,16107191,wiadomosc.html

    OdpowiedzUsuń
  3. wow az ślinka cieknie :) niestety jestem nogą w gotowaniu i potrafię nawet wodę w czajniku przypalić :D ostatnio coś podobnego jadłam w restauracji w Rzeszowie http://www.hoteliskra.pl/Restauracja często rekompensuje tam mężowi obiady w domu :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty