Paszteciki ze szpinakiem

Wersja pasztecików dla mam karmiących ;) Mąż porobił pyszności na kapuście i grzybach, a ja tego niestety zjeść nie mogę :( Trzeba zatem jakoś sobie radzić i nadrabiam szpinakiem ;) Smaczne i ładnie wyglądające paszteciki dobrze sprawdzą się na świątecznym stole i nie tylko.

Składniki na ciasto:

• ok. 0,5kg mąki pszennej


• pół szklanki ciepłego mleka


• łyżka masła


• łyżeczka świeżych drożdży


• 2 łyżki jogurtu greckiego

Składniki na farsz:

• mrożony szpinak (2 szklanki brykietu wystarczą)


• pól cebuli pokrojonej w kostkę


• ok. szklanki śmietany 18% z kartonika


• sól, pieprz

• jajko do posmarowania

Składniki na ciasto ugniatamy, tak, by z łatwością odchodziło od rąk i odstawiamy do wyrośnięcia. Cebulę wrzucamy do garnuszka z ok. połową szklanki wody i gotujemy. Dodajemy szpinak, a gdy się rozmrozi przyprawiamy i zalewamy śmietaną. Mieszamy, by nie przywarło na dnie i czekamy, aż sos zgęstnieje (śmietana powinna się trochę zredukować). Piekarnik nastawiamy do 200 stopni.

Ciasto rozwałkowujemy na cienki arkusz i wykrawamy kółka większą szklanką. Kółka układamy w silikonowej foremce do muffinów na dnie, na to układamy łyżeczkę farszu i przykrywamy mniejszym kółkiem starając się zlepić boki. Smarujemy wierzch rozkłóconym jajkiem i pieczemy około 20 minut, aż się zrumienią.