Domowy baleron parzony

Aż ciężko uwierzyć, że to dopiero druga wędlina na moim blogu :) Ale druga równie pyszna! W sumie baleron wymaga tylko przyprawienia, zawinięcia w folię i włożenia do garnka z wodą. Nic tylko robić i potem się zajadać :)

Składniki:

  • około 1,2kg karkówki

  • dowolne przyprawy; u mnie: majeranek, rozmaryn, cząber, curry, sól czosnkowa (można pominąć), jałowiec, ziarna kolendry

  • folia spożywcza

  • siatka do wędzenia wędlin

  • folia aluminiowa


Mięso myjemy i osuszamy. Przyprawy należy zmielić w moździerzu i natrzeć nimi mięso, a następnie ciasno zawinąć je w folię spożywczą i odłożyć do lodówki na 12-48 godzin (u mnie 48). Po tym czasie odwinąć mięso z folii spożywczej, włożyć w siatkę wędliniarską, by nadać kształt i szczelnie trzykrotnie zawinąć w folię aluminiową. Włożyć do garnka z zimną wodą, zagotować, zmniejszyć ogień (tak by woda tylko pyrkała) i gotować 1,5 godziny. Wyjąć mięso i ostudzić nie zdejmując folii, następnie włożyć do lodówki na kilka godzin i dopiero po tym czasie rozpakować i kroić na kanapki :) Najlepiej na grahamkach! :)

Domowy baleron parzony


Domowy baleron parzony

Komentarze

Popularne posty