Jaglanka na przeziębienie (działa!)

Na kaszę jaglaną panuje moda od dłuższego czasu. Widziałam już dziesiątki interesujących i zadziwiających przepisów. Pod jednym z nich znalazłam zabawny komentarz: "niedługo będziecie domy z jaglanej budować!" :D Coś w tym jest ;) Ja prezentuję dzisiaj bardzo prosty przepis na pokonanie rozpoczynającego się przeziębienia. Jaglanka na mleku uratowała mnie już 3 razy przed chorobą w pełnym tego słowa znaczeniu. Zjadam ją, gdy czuję, że coś mnie bierze i jak ręką odjął! Mija kaszel i katar. Naprawdę to sprawdziłam i polecam :)

Składniki na 2 porcje:

• pół szklanki suchej kaszy jaglanej


• szklanka wody


• szklanka mleka


• cynamon, przyprawa do piernika lub przyprawa do dań słodkich Kamis


• dowolne suszone owoce (opcjonalnie)- u mnie greckie rodzynki, ale pyszna będzie też żurawina, śliwka czy pestki dyni na przykład


• łyżka miodu (opcjonalnie) dodana do przestudzonej jaglanki, by nie stracił swoich właściwości

 

Kaszę przesypujemy na drobne sito i przelewamy wrzątkiem. Wrzucamy do garnka, wlewamy wodę i gotujemy na małym ogniu, aż się cała wchłonie (uwaga, by nie przypalić!). Gdy kasza wchłonie wodę, dolewamy mleko, dodajemy owoce, przyprawę i gotujemy jeszcze około 10minut. Gotowe :) Smacznego i na zdrowie!