Spaghetti bolognese- przepis idealny
Znowu zaczynam od "Mój Mąż", ale to ponownie jego sprawka :) Miał ochotę na spaghetti bolognese, a ja, tak przyrządzenia jak i zjedzenia spaghetti nigdy nie odmawiam :) Ostatnio nawet bardziej się przykładam. Kiedyś robiłam sos w 20-30 minut, a dziś wiem, że musi to chwilę potrwać, zwłaszcza, gdy używam wina. Wyszło naprawdę idealnie!
Składniki (na 3-4 porcje, ale dla nas na 2 ;) ):
Cebulę szklę na oleju, dodaję mięso i marchew. Smażę na dużym ogniu mieszając, aż mięso się zetnie. Dolewam wino (około połowy szklanki), mieszam i przykrywam. Duszę około 15 minut i dodaję: posiekany czosnek, zioła, sól, pieprz, szczyptę cukru, pomidory, przecier i mieszam dokładnie. Smażę przez chwilę bez przykrycia (około 5 minut). Dolewam wino, mieszam i znów przykrywam, duszę około godziny mieszając co jakiś czas. Czytałam gdzieś, że sos bolognese przyrządza się około 3 godzin. Nigdy nie wytrzymałam tak długo, ale dziś zajęło mi to około 1,5 godziny, może nawet nieco więcej. Robiłam inne rzeczy, a w między czasie ten sos właśnie. Jeśli chcę, by konsystencja sosu była rzadsza to podlewam go trochę sosem. Pół godziny przed końcem dodaję dosłownie odrobinkę pasty chilli, bo jest naprawdę ostra, a ja lubię czuć smak dania, a ostrość dopiero przy przełykaniu ;)
Spaghetti gotujemy al dente (nie ma nic gorszego niż rozgotowany makaron...), polewamy sosem, możemy posypać startym serem (najlepiej parmezanem). Voila! Mega pyszny i niedrogi obiad gotowy. Smacznego :)

Składniki (na 3-4 porcje, ale dla nas na 2 ;) ):
- 280 g mięsa mielonego (u mnie szynka)
- jedna średnia cebula pokrojona w kostkę
- jedna mała marchewka starta na dużych oczkach
- ząbek czosnku
- szklanka czerwonego wina stołowego (pół wytrawne)
- po łyżeczce suszonej bazylii i oregano
- szczypta soli
- dwie szczypty pieprzu
- łyżka oleju
- szczypta cukru
- odrobinka pasty chilli
- puszka pokrojonych pomidorów
- 2 łyżki przecieru
- pół opakowania spaghetti
Cebulę szklę na oleju, dodaję mięso i marchew. Smażę na dużym ogniu mieszając, aż mięso się zetnie. Dolewam wino (około połowy szklanki), mieszam i przykrywam. Duszę około 15 minut i dodaję: posiekany czosnek, zioła, sól, pieprz, szczyptę cukru, pomidory, przecier i mieszam dokładnie. Smażę przez chwilę bez przykrycia (około 5 minut). Dolewam wino, mieszam i znów przykrywam, duszę około godziny mieszając co jakiś czas. Czytałam gdzieś, że sos bolognese przyrządza się około 3 godzin. Nigdy nie wytrzymałam tak długo, ale dziś zajęło mi to około 1,5 godziny, może nawet nieco więcej. Robiłam inne rzeczy, a w między czasie ten sos właśnie. Jeśli chcę, by konsystencja sosu była rzadsza to podlewam go trochę sosem. Pół godziny przed końcem dodaję dosłownie odrobinkę pasty chilli, bo jest naprawdę ostra, a ja lubię czuć smak dania, a ostrość dopiero przy przełykaniu ;)
Spaghetti gotujemy al dente (nie ma nic gorszego niż rozgotowany makaron...), polewamy sosem, możemy posypać startym serem (najlepiej parmezanem). Voila! Mega pyszny i niedrogi obiad gotowy. Smacznego :)


Szanowni Państwo!
OdpowiedzUsuńJestem studentką Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej na Uniwersytecie A.Mickiewicza na specjalności Nowe
Media. Prowadzę badanie naukowe dotyczące blogów kulinarnych w Polsce. Wszystkich autorów blogów kulinarnych
zachęcam do wypełnienia ankiety. Zajmie to Państwu jedynie ok. 1 - 2 minut. Wyniki zostaną zaprezentowane w pracy
naukowej dotyczącej charakterystyki bloga jako nowej formy komunikacji społecznej.
Ankieta dla autorów blogów kuliarnych: http://www.ebadania.pl/97797035d63e99d8
Dziękuję za poświęcony czas,
Agata Ornafa.
Jedzenie na miarę złota. Z pewnością wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam spaghetti, zrobiłam ostatnio wg tego przepisu i potwierdzam, jest idealny! :)
OdpowiedzUsuń