Barszcz ukraiński

Moja Mama robiła najlepszy na świecie barszcz ukraiński. Niemal tak samo dobry jadłam tylko w barze firmowym, w miejscu mojej pracy, ale nie wiem co oni tam dodają... pewnie kostki rosołowe i inny syf (ale smaczny był). Zupę tą robiłam w dwóch wersjach- mięsnej i bezmięsnej i szczerze mówiąc nie czuję różnicy w smaku, w związku z tym będę robić bez mięsa :) Dziś podaję przepis na jedną i drugą wersję, gdzie żeberka potraktujcie jako dodatek opcjonalny.

Składniki:

• 1 duża marchew


• 1 pietruszka (korzeń)


• ziele angielskie


• liść laurowy


• kości żeberkowe (opcjonalnie)


• szklanka namoczonej przez noc białej fasoli

Z podanych składników gotujemy wywar. Fasolę dorzucamy mniej więcej po godzinie. W tym czasie przygotowujemy resztę...

• 2-3 spore buraki


• 2-3 średnie ziemniaki


• kawałek kapusty białej


• sól, pieprz, ocet, majeranek, czosnek


• śmietana do ewentualnego zabielenia

Buraki myjemy, obieramy i trzemy na dużych oczkach. Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę. Kapustę szatkujemy. Wszystkie składniki oprócz ziemniaków dorzucamy do wywaru i gotujemy do miękkości buraków. Dodajemy ziemniaki i jeszcze gotujemy około 10 minut. Wszystko na małym ogniu, bo buraki stracą kolor. Doprawiamy solą, pieprzem, majerankiem, przeciśniętym przez praskę czosnkiem i octem do smaku. Ja zabielam dopiero na talerzu, bo mój Mąż nie lubi zup zabielanych :) Pysznie, zdrowo i lekko :) Smacznego!